WTA: Pierwsze rozstrzygnięcia z Toronto

admin
Williams Venus Montreal 1

Nie będzie powtórki z zeszłorocznego finału…

Poniedziałek nie był udanym dniem dla organizatorów tunieju WTA w Toronto. Ze względu na warunki atmosferyczne udało się przeprowadzić ledwie dwa spotkania singlowe i jeden pojedynek deblowy.

W singlu awans do drugiej rundy wywalczyła Sabine Lisicki, która uporała się z Venus Williams. Pierwszy set w starciu tych był prawdziwym koszmarem dla Amerykanki. Na korcie nie wychodziło jej nic, za to Niemka szalała i robiła co chciała. W efekcie set zakończył się wynikiem 6-0 i starsza z sióstr Williams musiała walczyć nie tylko o pozostanie w meczu, ale także o uniknięcie katastrofy i kompromitacji. Udało jej się zrealizować tylko ten drugi cel. Lisicki grała bowiem nadal bardzo dobrze, a Venus stać było tylko na wygranie 3 gemów w całym meczu. Tym samym stało się pewne, że mimo że jest to dopiero pierwszy dzień turnieju, to nie doczekamy się powtórki z roku ubiegłego kiedy to Venus Williams poległa dopiero w finale z Agnieszką Radwańską.

Drugą szczęściarą, której udało się dograć swój mecz do końca i awansować do drugiej rundy była Flavia Pennetta. Włoszka bez większych problemów uporała się z Kanadyjką Gabriele Dabrowski. Problemy ze swoją rywalką miała tylko w pierwszym secie. Dała się nawet przełamać, ale sama odpowiedziała dwoma wygranymi przy serwisie Kanadyjki i wygrała partię 6-4. W drugiej odsłonie emocji mieliśmy jak na lekarstwo. Włoszka była bowiem zdecydowanie lepsza od swojej rywalki, zwycięstwo 6-1 obrazuje w pełni jak wyglądał ten set w wykonaniu zawodniczki z kraju Klonowego Liścia. W nagrodę za zwycięstwo Pennetta zmierzy się w następnej rundzie  z Sereną Williams.

Szczęścia nie miały też deblistki. Nie udało się awansować Klaudii Jans-Ignacik. Polka w parze z Julią Goerges jest jednak bardzo blisko kolejnej rundy bowiem mecz z Luydmylą Kichenok i Olgą Savczuk został przerwany przy stanie 7-5, 4-2 dla niemiecko-polskiego duetu.

 

Jedyny dokończony mecz deblowy rozegrały Irina Camelia Begu w parze z Ralucą Olaru, które mierzyły się z duetem Anastazja Rodionova/ Anna Rodionova. Zawodniczki mogą mówić o dużym szczęściu bowiem udało im się rozegrać aż 3 sety. W pierwszej partii o dwa przełamania lepsze okazały się Rumunki, które dzięki przewadze dwóch przełamań wygrały 6-3. Druga partia przebiegła jednak po myśli Australijek, kóre wygrały z przewagą przełamania 4-6. O wszystkim musiał zadecydować trzeci set. W nim lepsze okazały się zawodniczki z Rumunii, które triumfowały 10-7 i w całym meczu 2-1.

 

WTA Rogers Cup Toronto- pierwsza runda singla

S. Lisicki – V. Williams 6-0, 6-3

F. Pennetta – G. Dabrowski 6-4, 6-1

 

Pierwsza runda gry podwójnej:

 I.C. Begi/ R. Olaru – A.Rodionova/A. Rodionowa 6-3, 4-6, 10-7

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się