WTA Premier Tokio: poprzez Cibulkovą do finału

Wiemy już kim jest ostatnia przeszkoda Agnieszki Radwańskiej na drodze do finału turnieju w Tokio. Polka zmierzy się Dominiką Cibulkovą.

Słowaczka w swoim ćwierćfinale musiała zmierzyć się z Aną Ivanovic. Faworytką wydawała się być Serbka bowiem to numer dwa tego turnieju. Zawodniczki długo prowadziły wyrównaną grę. Kiedy w końcówce wydawało się, że dzięki przełamaniu Ivanovic wygra pierwszego seta, nastąpił break powrotny w najmniej oczekiwanym momencie. Cibulkova doprowadziła do tie-breaka i jego również postanowiła wygrać. Jak postanowiła tak zrobiła i triumfowała do 5. Pierwszy set pozostawił spory niedosyt u Ivanovic, zwycięstwo było przecież na wyciągnięcie ręki. Druga odsłona tego meczu nie była już tak wyrównana. Cibulkova zyskała przewagę przełamania i obroniła ją do samego końca. W całym meczu obie tenisistki miały problem z utrzymaniem podania- Ivanovic przegrała serwis sześciokrotnie, a Cibulkova 3 razy. Jeśli Aga utrzyma formę z dzisiejszego spotkania to może spokojnie ograć Słowaczkę. Początek meczu zaplanowany jest na 6.30 polskiego czasu.

Najwyżej rozstawiona zawodniczka w turnieju czyli Karolina Woźniacka także zapewniła sobie awans do najlepszej czwórki. Jej rywalką była rozstawiona z 5 Andżelika Kerber był to więc szlagier tego etapu gier. Pierwsze dwa sety zostały rozstrzygnięte wyjątkowo łatwo. Najpierw z przewagą dwóch przełamań spokojnie seta wygrała Woźniacka, a następnie dokładnie to samo zrobiła Kerber. Przed decydującą rozgrywką przewidzenie jej finałowego rozstrzygnięcia było wróżeniem z fusów. Okazało się, że bliższy powtórzenia był scenariusz z pierwszego seta. Woźniacka okazała się lepsza o jedno przełamanie, ale to w zupełności wystarczyło do awansu do półfinału.

Rywalką Dunki będzie Belinda Bencic. Rozstawiona z numerem ósmym Szwajcarka na swojej drodze napotkała Garbine Muguruzę z Hiszpanii, która w turnieju występuje z numerem trzecim. Pierwszy set upłynął pod znakiem wyrównanej walki z obu stron, która trwała aż do tie-breaka. W nim jednak już inicjatywę zdecydowanie przejęła Bencic, któa oddała rywalce tylko jeden punkt. W drugiej partii gra toczyła się tylko w jedną stronę. Szwajcarka grała w tenisa, a Hiszpanka przyglądała się bezradnie popisom rywalki. Belinda pozwoliła jednak Garbine na uniknięcie wstydliwej porażki do zera i oddała jej jednego gema. Zwycięstwo w tym secie nie było jednak ani przez moment zagrożone.

WTA Premier Tokio- wyniki ćwierćfinałów:

B. Bencic (8) – G. Muguruza (3) 7-6 (1) , 6-1
K. Woźniacka (1) – A. Kerber (5) 6-2, 2-6, 6-3
A. Ivanovic (2) – D. Cibulkova 6-7 (5), 3-6

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny