WTA Stanford: 44-latka wygrała z Sabine Lisicki
admin
Kimiko Date-Krumm sprawiła dużą niespodziankę,
pokonując w pierwszej rundzie turnieju w Stanford, młodszą o 19 lat reprezentantkę Niemiec 1:6, 7:6, 6:2.
Początek spotkania układał się po myśli Lisicki, która bez najmniejszych problemów zwyciężyła pierwszą partię 1:6. Wszystko wskazywało na to, że pojedynek zakończy się w dwóch setach, tym bardziej, że Niemka prowadziła w drugiej partii 0:3. Potem nastąpił jednak nieoczekiwany zwrot akcji. Japońska weteranka wróciła do gry w wielkim stylu, odrobiła zaległe straty i wygrała tie-breaka 7:6 (7:4). Trzeci set to już całkowita dominacja Azjatki, która rozbiła Niemkę polskiego pochodzenia 6:2.
Date-Krumm zajmuje obecnie 173. pozycję w rankingu światowym. W tym roku udało jej się przejść zaledwie trzy razy przez pierwszą rundę w turniejach WTA. Jej wygrana z Lisicki, to bez wątpienia jedna z największych niespodzianek ostatnich tygodni w damskim tenisie. Teraz jej rywalką będzie Czeszka Karolina Pliskova.
Warto dodać, że w tym rozgrywkach, rozstawiona z numerem drugim występuje Agnieszka Radwańska, która z powodu problemów z plecami musiała przełożyć swój mecz na czwartek.
Autor: Tomasz Czerwiński
Źródło:
eurosport