WTA Stuttgart: bez Radwańskiej w finale
Michal
Agnieszka Radwańska niestety nie awansowała do finału turnieju w Stuttgarcie. Kibice zobaczą za to niemiecki finał.
W półfinałowym starciu najlepsza polska tenisistka mierzyła się z kwalifikantką, Laurą Siegemund
W pierwszej odsłonie do przełamania serwisu Niemki doszło w czwartym gemie. Przy break-poincie, Polka popisała się świetnym zagraniem przy siatce, dzięki czemu prowadziła 3:1. W kolejnym gemie nieoczekiwanie straciła swoje podanie - prowadziła 40:30, ale dzięki dużej dozie szczęścia, reprezentantka gospodarzy zdołała wygrać kolejne 3 punkty, po czym tablica wyników wskazywała rezultat 3:2 na korzyść turniejowej jedynki. Wyrównanie strat bardzo podbudowało Laurę - po wygraniu swojego podania, po raz kolejny odebrała podanie Krakowianki, dzięki czemu wyszła na pierwsze prowadzenie w tym spotkaniu. 28-latka z Filderstadt grała jak natchniona. Szybko zdobyła gema na 5:3, po drodze zagrywając dwa kapitalne strzały. Seta zakończyła przy swoim serwisie wynikiem 6:4
Druga partia nie rozpoczęła się dobrze dla Polki - straciła serwis zdobywając w gemie zaledwie 1 punkt. Cały czas byliśmy świadkami kapitalnej, a przede wszystkim regularnej gry Siegemund i zrezygnowanej postawy Radwańskiej. Niżej notowana tenisistka błyskawicznie wygrała kolejnego gema, który dał jej prowadzenie 2:0. Przy stanie 3:1 „Isia” po raz kolejny nie zdołała wygrać własnego podania i jej sytuacja stałą się piekielnie trudna. Nasza reprezentantka zdobyła się jeszcze na jeden zryw – odrobiła stratę jednego przełamania, ale na nic to się zdało. Fatalna dyspozycja serwisowa równała się przegraniem gema. Po chwili było już 5:2 na korzyść rewelacji tegorocznej edycji imprezy w Stuttgarcie. Spotkanie zakończyła pewnie przy swoim podaniu kończąc całe spotkanie rezultatem 2:0.
WTA Stuttgart: półfinał:
L.Siegemund - A.Radwańska (1) 6:4 6:2
Autor: Dawid Biskup