WTA Stuttgart: Maria Sharapova wraca do gry
MichalMaria Sharapova nie daje o sobie zapomnieć. Tym razem kontrowersje wzbudza data jej powrotu na kort.
Na początku 2016 roku Maria Sharapova przyznała się do pozytywnego testu dopingowego zrobionego podczas Australian Open 2016. Od tamtej pory Rosjanka co chwilę pojawiała się w związku z tą sprawą na pierwszych stronach w gazetach i internecie. Teraz ponownie dała o sobie znać. Narastają bowiem kontrowersje wobec jej powrotu.
Zgodnie z nałożoną karą Masza po dyskwalifikacji ma wrócić 26 kwietnia czyli w środę. Dzień tygodnia jest tu bardzo ważny ponieważ w poniedziałek (24.04) startuje turniej w Stuttgarcie. Zgodnie z regulaminem WTA zawieszona zawodniczka nie może wystąpić w turnieju, który zaczyna się przed końcem jej kadencji. Problem w tym, że głównym sponsorem turnieju w Niemczech jest Porsche, którego twarzą jest także Rosjanka. Jej powrót akurat w tym turnieju byłby więc dla niego świetną, dodatkową reklamą.
Co postanowili organizatorzy wraz z WTA? Oczywiście nagiąć regulamin i umożliwić Sharapovej występ w Stuttgarcie. Drabinka i plan gier zostaną ułożone w taki sposób, że Maria swój pierwszy mecz rozegra dopiero w środę, a więc po upływie zawieszenia. Nie trzeba oczywiście dodawać, że dzika karta dla Sharapovej jest sprawą oczywistą już dzisiaj.
W każdym sporcie i dziedzinie życia są „równi i równiejsi” , ale dawanie przywilejów dopingowiczom to skandal. Może WTA ma do ukrycia znacznie więcej, a z Rosjanki zrobiono kozła ofiarnego? W takim przypadku pójście jej na rękę miałoby dużo większy sens.
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny