WTA Stuttgart: Siegemund odjedzie Porsche
MichalLaura Siegemund wywalczyła swój drugi tytuł w zawodowym cyklu. Niemka potwierdziła, że turniej w Stuttgarcie jest jej ulubionym w całym cyklu.
Laura Siegemund szansę na wygranie turnieju w Stuttgarcie. Wtedy jednak w finale zatrzymała ją Andżelika Kerber. Teraz już nie było na nią mocnych. Finałową przeciwniczką reprezentantki gospodarzy była Krisitna Mladenović. W pierwszym secie na niesamowicie wysoki poziom wzniosła się Siegemund. Podwójne przełamanie na początku szybko ustawiło grę. Francuzka wprawdzie na chwile złapała kontakt, ale po chwili set zakończył się z tylko jednym wygranym gemem przez wyżej notowaną zawodniczką.
Początek drugiej partii był nieco bardziej wyrównany, ale przewagę zaczęła zyskiwać Mladenović. Poprawiła swoją grę, przede wszystkim postawiła na cierpliwość w swoich akcjach. W czwartym gemie Niemka straciła podanie, a do końca seta jeszcze raz dała się przełamać i ku niezadowoleniu miejscowych kibiców doprowadziła do remisu.
Prawdziwa batalia rozgorzała w decydującym secie. Obie zawodniczki wreszcie pokazały emocje i poziom godny finału. Zaczęło się efektownie dla Siegemund, która zaliczyła podanie do zera. Szybko jednak oddała prowadzenie, a po chwili sytuacja się powtórzyła. Mimo sinusoidalnej formy serwisowej obu zawodniczek doprowadziły one do tie-breaka. W nim lepiej zaczęła Francuzka, która prowadziła 4-1 i wydawało się, że ma tytuł i Porsche na wyciągnięcie ręki, ale jednak Niemka przeprowadziła heroiczną pogoń i to ona wygrała cały mecz.
Dla Siegemund jest to drugi tytuł w zawodowej karierze po tym jak w 2016 roku triumfowała w Bastad. W nagrodę oprócz gratyfikacji pieniężnej mogła wyjechać z hali nowiutkim, czerwonym Porsche.
WTA Stuttgart- finał gry pojedynczej:
L. Siegemund (WC) – K. Mladenović 6-1, 2-6, 7-6(5)
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny