WTA Taszkent – znamy półfinalistki
admin
Dona Vekic nie może zaliczyć turnieju w Taszkencie do najłatwiejszych. W kolejnym pojedynku była zmuszona do trzysetowej rozgrywki. Był to, do tej pory, najdłuższy mecz w zawodach dla Chorwatki. Trwał ponad dwie godziny i na pewno kosztował ją sporo wysiłku. Anna-Lena Friedsam wygrała pierwszego seta 6:3, ale w drugim tym samym rezultatem odpowiedziała Vekic. Trzecia partia długo nie znajdowała swojego rozstrzygnięcia, jednak w końcówce to Chorwatka zdobyła przełamanie i zwyciężyła 7:5. Ten jeden break point zaważył o losach meczu, ponieważ Niemka pięciokrotnie odbierała serwis swojej rywalce, Vekic sztuka ta udała się sześć razy. O tym, jak zacięte było to spotkanie świadczy statystyka zdobytych punktów – reprezentantka Chorwacji zdobyła ich 97, zaledwie dwa więcej od swojej przeciwniczki.
Bez nerwów awansowała dalej Nao Hibino. Po drugiej stronie siatki stanęła kwalifikantka Kateryna Kozlova, która przegrała 3:6, 3:6. Do sporej niespodzianki doszło w starciu Anniki Beck i Bojany Jovanovski. Najwyżej rozstawiona w turnieju tenisistka spokojnie wygrała w pierwszej partii 6:2, a w drugiej szybko wyszła na prowadzenie po przełamaniu. Kiedy wydawało się, że jest już po meczu, do gry wróciła jej rywalka, odrobiła break i wyrównała stan spotkania wynikiem 7:5. W trakcie trzech gemów gra Beck całkowicie się posypała i nie była w stanie wyjść z dołka. W trzecim secie przegrała ostatecznie 3:6 i to Serbka przeszła do kolejnej fazy turnieju. Szalone spotkanie rozegrały Evgeniya Rodina i Johanna Larsson. Szwedka przegrała pierwszego seta 6:3 i w drugim goniła wynik. Udało jej się oddalić widmo porażki, kiedy odrobiła stratę przełamania i zamknęła seta 7:5. Po tym na korcie dominowała już tylko Rodina, która zwyciężyła 6:0.
Źródło:
www.wtatennis.com
Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego