WTA Wuhan: faworytki na razie nie zawodzą
Michal
W chińskim Wuhanie rozpoczął się na razie najlepiej obsadzony z turniejów azjatyckich. Na starcie stanęła niemal cała śmietanka rankingu. Wśród pierwszych rozstrzygnięć próżno szukać sensacji.
Bardzo pewne zwycięstwo zaliczyła Petra Kvitova. Czeszka, które może być upatrywana w gronie faworytek nawet do końcowego triumfu nie dała najmniejszych szans Jelenie Ostapenko, Młodziutka Łotyszka przez cały mecz ugrała tylko 4 gemy. Dużo większe problemy miała Dominika Cibulkova. Słowaczka mierzyła się z Alize Cornet i po pewnie wygranym przez nią secie kibice czekali na szybki koniec pojedynku. Francuzka podniosła się jednak i wyrównała stan meczu. W trzeciej partii faworytka jednak ponownie była górą i zagra w kolejnej rundzie.
Dwóch setów do awansu do drugiej rundy potrzebowała Roberta Vinci. Włoszka dwukrotnie wygrywała partię uzyskując jedno przełamanie więcej od Monici Puig. Portorykanka po Igrzyskach Olimpijskich nadal szuka swojej formy. Grająca ostatnio nieco lepiej niż przez cały sezon Sabine Lisicki została rozgromiona przez Jekaterinę Makarovą. Trzy wygrane gemy nie przynoszą Niemce chwały. Rosjanka będzie pierwszą przeciwniczką w turnieju Agnieszki Radwańskiej, która zmagania w Wuhanie rozpocznie od drugiej rundy.
Widać, że długi sezon daje się zawodniczką we znaki. Już w pierwszej rundzie mieliśmy bowiem serię kreczów. Z powodów zdrowotnych swoje mecze poddały: Belinda Bencic, Timea Bacsinszky, Anastasia Pavlyuchenkova, Heather Watson i Anastasia Sevastova. Jesteśmy dopiero po pierwszym dniu zmagań w pierwszej rundzie, a już 5 zawodniczek oddało mecze z powodu kontuzji.
WTA Wuhan- pierwsza runda gry pojedynczej:
P. Kvitova (14) – J. Ostapenko 6-3, 6-1
D. Cibulkova (10) – A. Cornet 6-2, 2-6, 6-3
R. Vinci (13) – M. Puig 6-3, 6-3
S. Lisicki (WC) – J. Makarova 1-6, 2-6
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny