Życiowe osiągnięcie Pauli Kani!

admin
Kania Stanford 2

 Paula Kania podczas turnieju w Quebec City idzie jak burza.

Po raz pierwszy w swojej krótkiej karierze wygrała dwa mecze na jednej imprezie i dzięki temu w Kanadzie zawalczy o swój pierwszy w życiu półfinał imprezy WTA.

W II rundzie turnieju w Quebec City Kania mierzyła się z Sesil Karatantczewą. Na początku meczu kibice zgromadzeni na korcie mogli przecierać oczy ze zdumienia. Faworyzowana Bułgarka, która sklasyfikowana jest 50 miejsc wyżej od Polki nie miała kompletnie nic do powiedzenia. Kania robiła na korcie co chciała, wychodziły jej wszystkie zagrania, a nawet nie udane próby przynosiły jej punkty. Ten idylliczny obrazek został zachwiany przy stanie 3-0 i 40-15. Wtedy to Bułgarka wyrównała stan gema, a następnie po walce przełamała Kanię, zdobywając swojego pierwszego gema. Następnie utrzymała swoje podanie i złapała kontakt. Na szczęście Polka nie oddała swojego serwisu i prowadziła 4-2. Kolejne dwa gemy to dość pewne triumfy serwujących. W 9 gemie polska zawodniczka serwowała na seta. Długo jednak męczyła się z zakończeniem partii, ale ostatecznie po grze na przewagi zapisała go na swoje konto.

Na początku drugiego seta Kania miała problemy, ale w pierwszym gemie udało jej się utrzymać podanie mimo trzech breaków jej rywalki. Poszła za ciosem i wywalczyła przełamanie, ale niestety znowu powieliła scenariusz z pierwszego seta i straciła przewagę. Na szczęście wzięła się ponownie do roboty w 6 gemie pojedynku i wyszła na prowadzenie dzięki przełamaniu. Nie udało jej się zaliczyć kolejnego przełamania na 6-2, ale po chwili utrzymała swój serwis i mogła cieszyć się z najlepszego osiągnięcia w karierze. W walce o najlepszą czwórkę jej rywalką będzie 101 rakieta świata Jelena Ostapenko z Łotwy. Polka nie jest więc bez szans.

 Łotyszka w meczu drugiej rundy męczyła się z Amerykanką Jessicą Pegulą, która w rankingu WTA zajmuje 177 miejsce. W pierwszym secie o jedno przełamanie lepsza okazała się niżej notowana zawodniczka, która niespodziewanie wygrała 6-3. W drugim secie sytuacja zdawała się wracać „do normy” bowiem Ostapenko pewnie triumfowała 2-6. Trzeci set, który miał zadecydować o awansie jednej z zawodniczek, był najbardziej zacięty. Zawodniczki walczyły do samego końca, a o losach meczu musiał zdecydować tie-break. W nim swoją wyższość pokazała Ostapenko, która oddała rywalce tylko 3 punkty.

W ćwierćfinale zagra także Annika Beck (57 WTA). Niemka mierzyła się z Czeszką Andreą Hlavackovą (152 WTA), która sklasyfikowana była niemal sto miejsc niżej, w okolicach rankingu Pauli Kani. Różnica na korcie nie była aż tak duża, ale jednak faworytka postawiła na swoim. W obu setach oddała swojej rywalce po 4 gemy, dość pewnie jednak zameldowała się w ćwierćfinale.

 

WTA Quebec City- druga runda gry pojedynczej

 

P. Kania – Sesil Karatantcheva 6-3, 6-3

J. Ostapenko – J. Pegula (Q) 3-6, 6-2, 7-6 (3)

A. Beck (5) – A. Hlavackova 6-4, 6-4

 

Autor: michaldinho

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się